Dni Tarnobrzega :)

No to szkoda tylko, że odzewu na propozycje mailowe nie było, a ponadto nie obierało się telefonów,
Pozdrowienia,

Nom szkoda ze nic z tego.Ale jak ktoś chce i ma czas to proponuję postrzelać się w tą niedzielę.Kto jest chętny pisać.

Artur, człowieku, co ty bredzisz?????!!!!!!
Jakie propozycje mailowe????

Zrobiłbym pokaz... może byśmy.... itd to nie są żadne propozycje. Zatroszczyłeś się o przygotowanie konkretnej propozycji??? Sam ci po WOŚPie podrzuciłem pomysł pokazu na dniach tbg!!!. Mówiłem ci parę miesięcy temu: przygotuj konkretną propozycję z opisem co jak, gdzie i z użyciem jakich środków chcesz zrobić i wtedy nie ma sprawy. Nikt ci się po prostu nie zdecyduje na zorganizowanie takiego pokazu bez odpowiedniego zabezpieczenia w sytuacji gdy dookoła chodzą setki dzieciaków!!
Telefony??? Raz wysłałeś sms i raz puściłeś mi sygnał!!!! to ja chciałem żebyś zrobił pokaz czy ty chciałeś go zrobić???!!!
Masz pomysł i chęć to weź się należycie do roboty a nie myślisz że samo się zrobi.... same to się wąsy robią

Jak dwa lata temu robiliśmy pokaz przygotowałem dla organizatora miesiąc wcześniej pełną informację o mniej więcej scenariuszu pokazu, jakie użyję środki pirotechniczne i jak zamierzam zabezpieczyć teren, porozmawiałem z komendantem straży miejskiej i zapewniłem że pokazu pilnowało kilku (chyba trzech o ile pamiętam) strażników. Nawet załatwiłem że nam trawę wykosili!!! Zrobiłeś to? Chociaż jedną dziesiąta z tego???
Nie zrobiłeś!!!!! i wysyłasz młodego Tubę żeby do mnie dzwonił wczoraj - NA TRZY DNI przed rzekomym pokazem że... może byśmy coś zrobili...

Ludzie, bądźmy poważni. Wystarczająco dużo razy mieliśmy do czynienia z dzieciakami strzelającymi się na ulicach, palanatmi chodzącymi z odkrytą repliką czy napadami przy użyciu replik żeby teraz ryzykować że komuś się na takim na "hurra" pokazie coś stanie.
Ja w każdym bądź razie na to NIE POZWOLĘ!!! Ani jako airsofter ani jako urzędnik.

Macie pomysł, chęci - nie ma sprawy, jak poważnie podejdziecie do tematu możemy takie pokazy organizować na każdej imprezie miejskiej - ale nie będziemy tego załatwiać na ostatnią chwilę.
Koniec dyskusji z mojej strony.

Nie zrobiłem, nie zrobiłem, w kwietniu pisałem maila, to odpisałeś, że "jest jeszcze czas, dam znać jak poukładamy ..." czy coś w tym stylu, ....dziś też nie odbierasz tel, więc nie miej pretensji do mnie że nie chciałem coś zrobić,

Artur

Nie wiem czy ktoś się wypowiadał na temat tych pokazów... ale jako iż byłem w centrum tego pokazuje mam do powiedzenia kilka rzeczy.

Po 1 pokaz sam w sobie był ciekawy, dobrze zoorganizowany i wszystko ze strony chłopaków było ok jeśli chodzi o taktykę jak i inscenizacyję całego pokazu.

Po 2... ja właśnie służę w 2 Mazowieckiej Brygadzie Saperów a dokładnie w Plutonie Przewodników Psów... Nacodzień widzę jak psy szkolone do wykrywania materiałów wybuchowych przeszukują: pomieszczenia, samochody, teren. I to co pokazał Artur na pokazie w TBG nie powinno mieć miejsca z dwóch powodów:
1.pies jak i jego właściciel nie ma pojęcia o przeszukiwaniu pojazdów...
- pies wyszukujący materiały wybuchowe pracuje zawsze bez smyczy.
- przewodnik jedynie wskazuje psu miejsca gdzie ma wyszukiwać, jesli pies pominie jakiś fragment samochodu.
- przewodnik psa najpierw sam obchodzi samochód do okoła i szuka ładunków umieszczonych na zewnątrz samochodu ( nie pod samochodem ale umiesczonych w widocznych miejscach.)
- pies nie przeszukuje samochodu wewnątrz a tym bardziej nie wskakuje do niego.
- pies specjalny jest szkolony pod względem tresury ogólnej a u tego psa nie było widać aby był pod tym względem szkolony!! A to podstawa!
- pies ten był strasznie niespokojny i zachowywał się bardzo niepewnie co widać było po jego zachowaniu - a pies tresowany do wyszukiwania materiałów wybuchowych okazuje całkowite skupienie i spokój nawet podczas oddawania strzałów z broni palnej podczas wyszukiwania.

2. Ludzie widząc jak pies mota się pod nogami Właściciela dosłownie śmiali się w głos i bardzo krytycznie wyrażali się na temat zachowania psa, a przeciąganie psa w okół samochodu to już totalna parodia.

Proszę traktować te uwagi nie jako eksperta w tej dzidzinie, ale jako osoby która wie jak powinno wyglądać działanie psa wyszukującego materiał wybuchowy.

P.S. NIGDY WIĘCEJ NIE WYKORZYSTUJ PODCZAS POKAZÓW SWOJEGO PSA!! UCZ SIĘ NA WŁASNYCH BŁĘDACH!!

Szanowny Kolego.
Po pierwsze, pracujesz z psami czy jesteś ich treserem. Nie wypowiadaj się na temat mojego psa, który nie jest zawowodym psem do wykrywania mw, a jedynie jest szkolony dopiero od kilku miesięcy w moim własnym zakresie przez tresera psów pirotechników.
Twoje uwagi uważam więc za bezsensowne, bo i nie zamierzam ich brać do siebie, gdyż mój pies nie będzie nigdy wyszukiwał mw w samochodach, a jedynie w moim laboratorium do mioich własnych celów.
Co do śmiania się ludzi, nie wiem co Ty słyszałeś, bo wśród publiczności mieliśmy też swoich ludzi, a śmiech był z powodu pewnej Pani która za nami szła.
To że zajmujesz się zawodowo w wojsku saperskim czynnościami gdzie masz kontakt z przewodnikami i psami, to się chwali, ale pominąłeś jedną ważną rzecz, my nie jesteśmy prawdziwym SPAPem, ani pies nie jest do prawdziwych akcji. Pirotechnikiem i chemikiem jestem zawodowo, ale pies nie i nie będzie. Pokaz miał być pokazem co i tak się stało, a polecałbym Ci obejrzeć parę filmów szkoleniowych SPAPów, bo wojsko a SPAP do zupełnie inne rzeczy, zobacz jak tam psy przeszukują pomieszczenia,

PS. wez pod uwagę wiek psa, to po pierwsze a po drugie to, że nie wskakiwał do samochodu

Pozdrowienia

Ok. Napisałeś że: "Twoje uwagi uważam więc za bezsensowne, bo i nie zamierzam ich brać do siebie, gdyż mój pies nie będzie nigdy wyszukiwał mw w samochodach, a jedynie w moim laboratorium do mioich własnych celów." - więc skoro wiesz że twój pies nie jest wystarczająco wyszkolony w tresurze ogólnej ani w przeszukiwaniu środków transportu to dlaczego go zabrałeś na pokaz skoro sam wiesz że nie spełnia on wymogów z zakresu tresury? Sam sobie podstawiłeś min w tej chwili i na nia wdepnąłeś...
Ja nie jestem przewodnikiem ani treserem psa specjalnego... ale tresura tych psów nie jest też mi obca jak Ty to uważasz, ćwiczenia doskonalące czytaj. tresura doskonaląca jest jak wyżej pisałem stałym elementem mojego dnia więc to nie jest tak że tylko widzę z daleka i tyle... Co więcej psy gdy zostają ( a nie raz się tak zdarzyło ) na jednostce z różnych powodów to ja z nimi idę na zajęcia i prowadzę normalnie za przewodnika zajęcia.

Tak więc uwagi weź sobie do serca w tej części odnośnie tego że albo wyszkol psa jak należy przynajmniej z tresury ogólnej i wtedy używaj go do pokazów albo szkol pobieżnie "domowym sposobem" i odpuść sobie bo nie tędy droga.

Dobra, nie będziemy się kłócić, pies też robił rekonstrukcje, a że ma dopiero 1 rok, to sam wiesz, że wszystkich szkoleń jeszcze przejść nie mógł od razu,
Pozdro i sory za może zbyt ostry wyraz poprzedniego posta,
AP.

a może jakieś zdjęcia z pokazu ktoś by wrzucił?? Chętnie bym oglądnął Cool

a no to Kolega fotograf tu chyba moze sie pochwalić.
My mamy filmik krótki i pare fotek, ale ...professionalista robił zdjęcia, Noah wrzuciłbys gdzies na coś..?

Zdjęć nie mam na kompie bo nadal w woju siedzę a nie miałem czasu w wekeend wcześniej bo dni Tbg były i mój harmonogram napięty był maksymalnie. Jak wrócę do Tbg za tydzień to coś postaram się dodać... Sorki ale nie jestem Panem własnego czasu.

Nom pasowało by żebyś wrzucił jakieś fotki.

[link widoczny dla zalogowanych] - to paczka ze zdjeciami. Sorki za to że tyle to czasu mi zajęło ale nie miałem naprawdę jak to zrobić.